W Sierpniowy upalny dzień zaszłem do sklepu muzycznego Ragtime przy ul Traugutta15 ..moim celem był zakup wtyczek monacora ale przy okazjii zobaczyłem na stojaku z kabelkami własnie ten kabelek ..cena sympatyczna zaciekawił mnie i postanowiłem kupić dwa metry ..wróciłem do domu włozyłem do swojego skarbca i tak do połowy Wrzesnia leżał sobie biedaczek w zapomnieniu..impulsem do posłuchania był test wzmacniacza Forum608II u naszego kolegi forumowego Piotrka Ryki.
Jakos sie tak wydarzyło,że nie miałem zadnego interkonektu do spięcia systemu i postanowiłem cos sensownego sklecic ..wtedy przypomniałem sobie o tym Klotziku..kupiłem 4 wtyczki Nakamichi..wpiałem w system i oniemiałem...poprostu strzał w dychę...rewelacja..słuchałem wielu kabelków ale ten mnie ujał za serce..muzykalność barwa ładne nie cykająca góra i jakaś taka "miękkość" w dzwięku.Klotz La Grange który dotąd gościł u mnie w systemie nareszcie został zdetronizowany przez znacznie tanszego i młodszego brata.